Kiedy wiemy, że TO mieszkanie dla nas

Emocje, uczusia, odczucia…okazuje się , że to bardzo ważne wskazówki przy wyborze mieszkania czy domu. Zgadzam się z autorem , że nie wolno ich ignorować i kierować się jedynie rozumem. Jednak aby poczuć – trzeba też wykazać się wyobraźnią. Tak jak już kiedyś pisałem , okazje mają to do siebie, że są dla większości niewidzialne. Widzą je wyłącznie ludzie z wizją, niestandardowym postrzeganiem i kojarzeniem, osoby z tzw. wyobraźnią. Dla nich nie ma znaczenia czy mieszkanie jest po remoncie czy w stanie nadającym się do totalnego remontu. Oni oglądają …i widzą. Oni kupują nieruchomości, które podziawiają później znajomi i rodzina nie dowierzając jak można znaleźć taką perełkę.

Oglądajmy mieszkania w stanie do remontu. To często perełki. Na początku odwdzięczją się  ceną. Na końcu – efektem wyjątkową atrakcyjnością.

 

 

Pięć sygnałów, że znalazłeś mieszkanie dla siebie:

  1. Masz wizję
    Wchodzisz w puste mury i niczym puzzle, elementy Twojego przyszłego mieszkania zaczynają się układać. W tym miejscu wyląduje ulubiona sofa, tu będzie stolik RTV, a biurko do pracy pod tamtą ścianą. Nie zastanawiasz się, jak zagospodarować który pokój, bo od razu to wiesz. Nie wahasz się nad ustawieniem kuchni, bo pomieszczenie doskonale pasuje do tego, jak wg ciebie powinna ona wyglądać. Jeśli tak nie jest, warto poszukać innego lokalu.
  2. Mieszkanie staje się punktem odniesienia
    Oglądając kolejne nieruchomości, porównujesz wszystkie do tego jednego. Oceniasz ich położenie, wygląd ustawność i za każdym razem w głowie masz ten punkt odniesienia. I prawda jest taka, że każde kolejne mieszkanie porównanie z tym jednym przegrywa. Jedno nie dorównuje mu widokiem z okna, inne układem pomieszczeń, a kolejne sąsiedztwem czy wyglądem zewnętrznym. Za każdym razem myślami wracasz właśnie to tego lokalu.
  3. Nie chcesz wychodzić
    Pewnych rzeczy nie da się skwantyfikować, opisać czy logicznie wyjaśnić. Jeśli oglądasz jakieś mieszkanie i nie masz ochoty go opuszczać, to dobry znak. Gdy pojawia się myśl o chęci posiedzenia tu jeszcze choćby kilku chwil, to bardzo dobry sygnał.
  4. Dobrze Ci się kojarzy
    To może być drobiazg, choćby układ pokoi, widok z okna, czy jakiś mebel. Gdy mieszkanie przywołuje sielankowe wspomnienia z domu dziadków, gdy już na pierwszy rzut oka uśmiechasz się w duchu, to….

Przy tym wszystkim trzeba jeszcze pamiętać, że nie ma domu idealnego. Zawsze coś będzie nie grało. W jednym kolor ściany, w drugim wzór dywanu, a w trzecim lokalizacja. Ważne jest jednak, by umieć rozdzielić te minusy na te możliwe do zmienienia i te absolutnie nie do ruszenia. Przebiegającej pod oknami uciążliwej linii kolejowej nie da się przesunąć, ale wymiana mebli kuchennych, zmiana koloru łazienki, czy nawet przesunięcie ścian są już możliwe. Trzeba tylko użyć wyobraźni i umieć zobaczyć mieszkanie w zmienionej formie.

 

Polecam artykuł
Dariusz Wolski

Cały artykuł pod adresem: http://biznes.pl/magazyny/nieruchomosci/mieszkania/piec-sygnalow-ze-znalazles-mieszkanie-dla-siebie,5653456,magazyn-detal.html

© Dolnośląskie centrum nieruchomości